Wtorek, 16 kwietnia 2013
Kategoria 50-100 km., Malta.
Wieczorkiem Malta.
Zaraz po pracy się przebieram, ruszam do piwnicy wymienić dziurawą tylną dętkę, przy okazji wymieniam opony na semi-slick'i. Po 18 jestem już całkiem gotowy i wyjeżdżam z domu.
Po drodze podjechałem na 20 min rozmowy do Pawła, akurat był w pracy i miał wolną chwilkę (ostatnio nie mamy kiedy się spotkać, więc trzeba korzystać z każdej okazji).
Następnie Hetmańską kieruję się drogą rowerową na Maltę. Z tymi oponami jedzie się super, prędkość nie spada poniżej 30km/h. Na samej Malcie sporo biegaczy i rowerzystów, jednak nie ma spacerujących tłumów, które można spotkać w weekend. Jeżdżę swobodnie w okół jeziora, prędkość ok 30km/h. W międzyczasie spotkała mnie mała ulewa, jednak nie zatrzymując się jeżdżę dobrą godzinkę, po czym kieruję się do domu.
To jest to, czego brakowało mi przez te ostatnie mroźne miesiące - wyjść sobie wieczorkiem na rower, pojechać nad Maltę, zanurzony we własnych myślach i wsłuchany w ulubioną muzykę spokojnie "kręcić", nie myśleć o tej szarej codzienności :)
Po drodze podjechałem na 20 min rozmowy do Pawła, akurat był w pracy i miał wolną chwilkę (ostatnio nie mamy kiedy się spotkać, więc trzeba korzystać z każdej okazji).
Następnie Hetmańską kieruję się drogą rowerową na Maltę. Z tymi oponami jedzie się super, prędkość nie spada poniżej 30km/h. Na samej Malcie sporo biegaczy i rowerzystów, jednak nie ma spacerujących tłumów, które można spotkać w weekend. Jeżdżę swobodnie w okół jeziora, prędkość ok 30km/h. W międzyczasie spotkała mnie mała ulewa, jednak nie zatrzymując się jeżdżę dobrą godzinkę, po czym kieruję się do domu.
To jest to, czego brakowało mi przez te ostatnie mroźne miesiące - wyjść sobie wieczorkiem na rower, pojechać nad Maltę, zanurzony we własnych myślach i wsłuchany w ulubioną muzykę spokojnie "kręcić", nie myśleć o tej szarej codzienności :)
- DST 52.00km
- Czas 02:03
- VAVG 25.37km/h
- VMAX 45.30km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Giant YUKON
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj